Po południu lub wieczorem w zależności od finalnych rezerwacji lotów wylot z Warszawy, alternatywnie innego portu lotniczego w kraju i nocny Przelot poprzez Emiraty lun Katar do Katmandu.
Przylot do Katmandu i odpoczynek po długiej podróży a wieczorem pakowanie i przygotowanie do wyjazdu następnego dnia rano w stronę Himalajów.
Przejazd busem z Katmandu na północ w stronę Himalajów do miejscowości dołączę. Czas przyjazdu około sześć 7 h po południu po południu odpoczynek i przygotowanie do trekkingu aklimatyzacyjnego. Nocleg w gueshuse.
Ponieważ potrzebna nam jest aklimatyzacja przed dotarciem do Tybetu który w całości położony jest na znacznych wysokościach odbędziemy trzydniowy tracking który wyraźnie powinien poprawić naszą aklimatyzacji. Nasz trekking odbędzie się w pięknym rejonie Himalajów Langtangu. Tego dnia podejdziemy w górę przez piękne zielone lasy do położonej na widokowym grzebiecie osiedla Chandan Bari. Nocleg w guesthouse. Czas marszu ok 5-6 h.
Tego dnia długimi grzbietowymi ścieżkami przejdziemy do fantastycznego wysokogórskiego pojezierza Gosaikunda. Taka himalajska Dolina Pięciu Stawów tylko 3 razy wyżej. Zanocujemy w domku nad jeziorem. Czas przejścia to ok 7-8 h.
Długie zejście do głównej doliny do miejscowości Sabru Bensi. Trasa piesza ok 9 godzin. Nocleg w gursthouse.
Rano przekroczenie granicy z Chinami i potem kilkugodzinny przejazd przez Wyżynę Tybetańską cały czas będą nam towarzyszyć fantastyczne surowe krajobrazy. Przejazd około 7 godzin. W Saga odpoczynek i nocleg w guest house.
Wcześnie rano wyjazd busem w dalszą drogę. Pojedziemy na północny zachód by po około 7 godzinach jazdy dotrzeć do ogromnego Jeziora Mansarovar o krystalicznie czystych wodach, w których przeglądają się wielkie góry. Nocleg w guest house.
Rano odpoczynek nad jeziorem, dla chętnych mały spacer aklimatyzacyjny. Potem pojedziemy w stronę gór do Darchen.
Darchen to niewielka osada położona na wysokości około 4 670 m n.p.m. w zachodnim Tybecie, u podnóża świętej góry Kailash. Jest głównym punktem startowym dla pielgrzymów i turystów wyruszających na Korę, czyli rytualny trekking wokół Kailash, uważany przez buddystów, hinduistów, dżinistów i wyznawców bön za święty szlak oczyszczenia i duchowej odnowy.
Choć Darchen jest niewielkie, znajdziesz tam podstawową infrastrukturę turystyczną – kilka hosteli, pensjonatów, restauracji i sklepów z zaopatrzeniem niezbędnym do wędrówki. To także miejsce, gdzie pielgrzymi odpoczywają i aklimatyzują się przed wymagającą trasą wokół góry. Darchen ma wyjątkową atmosferę – mieszają się tu różne kultury i religie, a widok majestatycznej góry Kailash sprawia, że pobyt w tym miejscu nabiera szczególnego znaczenia, zarówno dla wierzących, jak i dla miłośników górskiej przyrody. Nocleg w guest house.
Trasa z Darchen do Dirapuk to pierwszy etap Kory wokół świętej góry Kailash, będący jednocześnie jednym z najbardziej malowniczych odcinków tej pielgrzymki. To około 20 km marszu, który zajmuje 5-7 godzin, w zależności od kondycji i warunków pogodowych.
Przebieg trasy:
-
Start w Darchen (4670 m n.p.m.)
– Po wyjściu z osady trasa wiedzie szeroką doliną, początkowo łagodnie pnąc się w górę.
– Po drodze mija się Tarboche, gdzie znajduje się słynny słup modlitewny (znany z ceremonii Saga Dawa), uważany za symboliczne wejście na świętą trasę Kory.
-
Dolina Lha Chu
– Ścieżka biegnie wzdłuż rzeki Lha Chu, otoczona imponującymi klifami i surowymi krajobrazami Tybetu.
– Po drodze można zobaczyć liczne czorteny (stupy) i mani wall, czyli ściany z wyrytymi mantrami.
-
Podejście do Dirapuk (5050 m n.p.m.)
– Po kilku godzinach marszu zaczyna się bardziej strome podejście, które prowadzi do klasztoru Dirapuk i miejsca noclegowego.
– W Dirapuk znajduje się jeden z najlepszych punktów widokowych na północną ścianę Kailash, która wznosi się majestatycznie nad doliną.
Nocleg w Dirapuk to wyjątkowe przeżycie – zarówno ze względu na mistyczną atmosferę, jak i spektakularne widoki na śnieżne zbocza Kailash o wschodzie i zachodzie słońca. Nocleg w guest house.
Ten dzień to doskonała okazja do głębszego odkrycia okolic Kailash, a jednocześnie możliwość lepszej aklimatyzacji przed kolejnym, bardziej wymagającym etapem Kory. Trekking z Dirapuk prowadzi w stronę doliny lodowcowej pod majestatyczną północną ścianą Kailash.
Plan dnia
1. Poranek w Dirapuk (5050 m n.p.m.)
– Warto wcześnie wstać, by zobaczyć wschód słońca na ścianie Kailash, co jest jednym z najbardziej mistycznych momentów całej wędrówki.
– Po śniadaniu i przygotowaniu ekwipunku rozpoczyna się dodatkowy trekking poza główną trasą Kory.
2. Wejście w dolinę lodowcową
– Ścieżka prowadzi ku północnej ścianie Kailash, która z tej perspektywy wygląda monumentalnie – niemal pionowa, pokryta lodowcem i wiszącymi serakami.
– Trasa jest bardziej stroma i skalista niż główny szlak Kory, co wymaga większego wysiłku, ale nie wymaga specjalistycznego sprzętu wspinaczkowego.
– Po drodze można zobaczyć lodowe jęzory spływające z Kailash oraz malownicze moreny lodowcowe.
3. Punkt widokowy pod lodowcem (~5400 m n.p.m.)
– Po około 2-3 godzinach marszu dociera się w pobliże lodowca, skąd roztacza się niesamowity widok na ośnieżone zbocza góry, szczeliny lodowe i surowy, wysokogórski krajobraz.
– To świetne miejsce na odpoczynek, medytację lub po prostu podziwianie potęgi natury.
4. Powrót do Dirapuk
– Po odpoczynku powrót tą samą trasą.
– Zejście jest łatwiejsze, ale nadal wymagające, ponieważ wysokość daje się we znaki.
– Po dotarciu do Dirapuk warto spędzić czas w pobliżu klasztoru, by jeszcze raz podziwiać Kailash, zwłaszcza o zachodzie słońca.
Najtrudniejszy i najbardziej spektakularny dzień Kory: Dirapuk – przełęcz Dolma La – Zuthulpuk
Dystans: ~22 km
Czas: 8-10 godzin
Najwyższy punkt: Dolma La (5630 m n.p.m.)
Trudność: Wysoka – strome podejście, duża wysokość, trudne zejście
1. Wczesny start w Dirapuk (5050 m n.p.m.)
– Ten dzień to najtrudniejszy, ale i najbardziej mistyczny etap Kory.
– Ze względu na wysokość i możliwe zmiany pogody, warto wyruszyć o świcie (około 5:00-6:00 rano).
– Trasa od początku prowadzi stromo pod górę, a teren staje się coraz bardziej surowy.
– Widok na Kailash z tej perspektywy staje się coraz bardziej imponujący – to ostatni moment, by podziwiać jego północną ścianę przed wejściem na przełęcz.
2. Podejście na przełęcz Dolma La (5630 m n.p.m.)
⏳ Czas: ~3-4 godziny
📈 Wzrost wysokości: +580 m
– Podejście jest wymagające – strome, kamieniste i prowadzi przez lodowe pola, a rozrzedzone powietrze sprawia, że marsz jest wolny i męczący.
– Po drodze mija się Shiva-Tsal, symboliczne miejsce, gdzie pielgrzymi zostawiają części swoich ubrań lub innych rzeczy, by symbolicznie „zostawić przeszłość za sobą”.
– Ostatnie metry przed przełęczą są najtrudniejsze – często pokryte śniegiem, co dodatkowo utrudnia oddychanie i marsz.
3. Przełęcz Dolma La (5630 m n.p.m.) – mistyczny punkt Kory
🌬 Najwyższy punkt całej trasy!
🏔 Silne wiatry, niska temperatura, święte flagi modlitewne trzepoczące na wietrze.
– Na szczycie znajdują się setki kolorowych flag modlitewnych, które oznaczają to święte miejsce.
– Dolma La symbolizuje przejście między życiem a śmiercią – dla pielgrzymów to moment oczyszczenia duchowego.
– Warto się tu zatrzymać na chwilę, pomodlić lub po prostu podziwiać potęgę natury.
4. Zejście do Doliny Gauri Kund i dalsza trasa do Zuthulpuk
⏳ Czas: ~4-6 godzin
📉 Spadek wysokości: -760 m
– Schodzenie jest bardziej wymagające niż podejście, ponieważ ścieżka jest bardzo stroma, pełna luźnych kamieni i często oblodzona.
– Po drodze znajduje się święte jezioro Gauri Kund (5608 m n.p.m.), związane z hinduskimi wierzeniami o bogini Parwati.
– Po ok. 2 godzinach trudnego zejścia teren się wypłaszcza i prowadzi do zielonej doliny – w porównaniu do surowego krajobrazu wokół Dolma La, to niemal oaza.
– Ostatnie kilometry do Zuthulpuk są łatwiejsze, choć zmęczenie daje się we znaki.
– Po drodze mijamy klasztor Zuthulpuk, związany z legendami o medytacji mistrza Milarepy. Nocleg w guest house.
Ostatni etap Kory to zejście z Zuthulpuk do Darchen
Dystans: ~11 km
Czas: 4-5 godzin
Trudność: Łatwa do umiarkowanej – łagodne zejście, ale zmęczenie po poprzednim dniu daje się we znaki
Najniższy punkt: Darchen (4670 m n.p.m.)
Zejście w stronę Darchen
– Ścieżka łagodnie opada w dół, prowadząc przez dolinę rzeki.
– Po drodze można zobaczyć malownicze klify, zielone doliny i liczne mani wall (ściany z wyrytymi mantrami).
– W miarę zbliżania się do Darchen, krajobraz staje się coraz bardziej otwarty i suchy, przypominając pustynny płaskowyż.
Ostatni odcinek – spotkanie z drogą do Darchen
– Około 2 km przed Darchen ścieżka łączy się z szutrową drogą, którą często poruszają się lokalne pojazdy przewożące pielgrzymów.
– Niektórzy decydują się skorzystać z transportu, ale wiele osób kontynuuje pieszą wędrówkę, by symbolicznie zakończyć Korę na własnych nogach.
– Widok na Darchen oznacza koniec pielgrzymki i duchowego oczyszczenia – dla wielu to moment refleksji i satysfakcji po pokonaniu świętej trasy.
Po dotarciu do Darchen czas na odpoczynek i regenerację po czterech dniach trekkingu.
– W mieście można zjeść ciepły posiłek, skorzystać z gorącej herbaty w lokalnej restauracji, a nawet wziąć prysznic w jednej z guesthouse’ów – co dla wielu po trudach Kory jest prawdziwym luksusem.
– Niektórzy pielgrzymi wracają do świątyń, by podziękować za udane ukończenie Kory, a turyści często kupują pamiątki, flagi modlitewne czy koraliki mala jako symbol ukończenia wędrówki.
Przejazd minibusem do miasta Saga. Nocleg w hotelu. Czas przejazdu około 8-9 godzin.
Przejazd na południe w stronę głównego łańcucha Himalajów. Nocleg o w ostatniej tybetańskiej osadzie na trasie. Nas przejazdu około 8-9 godzin. Nocleg w guest house.
Ostatni dzień naszej wielkiej podróży. Pojedziemy najpierw Doliną Rzeki Trisuli by po kilku godzinach odbić na wschód i przez Przełęcz Nagdhunga przedostać się do Kotliny Katmandu. Nocleg w hotelu w Katmandu.
Po trudach podróży przyda się dzień relaksu na Thamelu w Katmandu. Można też będzie uda się w stronę Pałacu Durbar albo na Patan by po pustkowiach Tybetu nacieszyć oczy gwarnym życiem stolicy Nepalu. Dla osób o napiętym kalendarzu już tego dnia możemy zorganizować wylot z Nepalu do Polski.
Wcześnie rano wylot ze stolicy Nepalu i przez jeden z portów lotniczych na Bliskim Wschodzie powrót do Polski. Późnym wieczorem przylot do Polski.