Ladakh, zwany często Małym Tybetem, to region położony w północno-zachodnich Indiach. Pod względem krajobrazowym, etnicznym i kulturowym rzeczywiście bardziej przypomina Tybet niż miejsca, które zazwyczaj kojarzą nam się z Indiami, choć częścią Tybetu nigdy nie był, zachowując przez wieki status niezależnego królestwa.
Ladakh jest wysokogórską, suchą krainą, w której roślinność jest niemal całkowicie ograniczona do den dolinnych i nawadnianych pól. Ta odmienność krajobrazowa od większości obszarów Indyjskich Himalajów spowodowana jest izolacją od wilgotnych mas powietrza i letnich monsunowych deszczy – Ladakh położony jest na północ od głównej grani Wysokich Himalajów, które stanowią barierę klimatyczną. Dla miłośników gór wysokich to lokalizacja idealna, bo sezon trekkingowy jest tu latem, kiedy inne regiony Himalajów, w tym w szczególności Himalaje Nepalu, są trudno dostępne, ze względu na intensywne deszcze monsunowe.
Ludność regionu to w większości potomkowie Tybetańczyków, którzy przywędrowali tu ponad tysiąc lat temu. Ich język należy do grupy języków tybetańskich, a religią większości jest buddyzm tybetański. Dziś Ladakh jest jednym z najlepszych miejsc na świecie, w którym poznać można kulturę tybetańską.
Duża część Ladakhu to Góry Zaskar (Zanskar) należące do Himalajów. Powstały z osadów dna Oceanu Tetydy, który niegdyś oddzielał subkontynent indyjski od Eurazji. Wędrówka Półwyspu Indyjskiego spowodowała sfałdowanie tych osadów oraz wypiętrzenie Himalajów. Dziś skały Gór Zanskar tworzą mozaikę barw i kształtów przyciągającą uwagę nie tylko geologów. Na północ od nich znajduje się Dolina Indusu, która stanowi północną granicę Himalajów i jest jednocześnie miejscem, gdzie łączą się dwa, niegdyś osobne kontynenty. Dalej znajduje się pasmo Gór Ladakh, które zbudowane jest ze skał krystalicznych, magmowych, a na północ od nich, nadal w Ladakhu, znaczna część Karakorum. Wszystkie te miejsca odwiedzimy na tej wyprawie.
W Ladakhu, mimo surowych warunków, jest zaskakująco dużo dzikich zwierząt. Powszechne są nachury zwane himalajskimi niebieskimi owcami, spotyka się koziorożce, owce stepowe. Powszechne są świstaki, dość często widuje się też dużo rzadsze, pocieszne małe gryzonie: szczekuszki. Królem świata zwierząt w Ladakhu jest irbis, czyli śnieżna pantera. Choć przedstawicieli tych pięknych zwierząt jest tu stosunkowo dużo, to są one niezwykle płochliwe i przez to bardzo rzadko udaje się je zobaczyć.
Podczas tego wyjazdu poznamy przede wszystkim środkową cześć Ladakhu zlokalizowaną w okolicach doliny Indusu oraz stolicy regionu: Leh. Zwiedzimy najważniejsze klasztory. – To nie tylko okazja do zapoznania z buddyzmem tybetańskim oraz sztuką buddyjską. Wiele klasztorów ma atrakcyjną lokalizację, jest ciekawym elementem krajobrazu, a przez to świetnym obiektem do oglądania i fotografowania.
Wśród tych elementów krajobrazu, które – podobnie jak wiele klasztorów – dodają Ladakhowi uroku, są położone bardzo wysoko, rozległe, słone jeziora. Najsłynniejsze z nich to Pangong Tso i Tsomoriri. Zobaczymy jedno i drugie, a także nieco mniej znane i mniejsze, ale nie mniej urokliwe, jezioro Tso Kar.
Wydmy w górach wysokich? – Tak! Nie tylko wydmy ale i wielbłądy! Wydmy są jak najbardziej naturalne, piaszczyste – powstały na rozległym tarasie rzecznym. A wielbłądy? – W tym wypadku to nie częściej oglądane dromadery, a dwugarbne baktriany, które świetnie dają sobie radę na wysokogórskiej pustyni i przez wieki były używane na szlakach handlowych przebiegających przez Ladakh. Wydmy i wielbłądy zobaczymy w Dolinie Nubry, na północ od Leh, w części Karakorum należącej do Ladakhu, a dostaniemy się do niej przejeżdżając przez Khardung La – jedną z kilku najwyższych przełęczy drogowych na świecie.
Uwielbiam wędrować i mam nadzieję, że Ci którzy to czytają też! Choć to nie jest wyprawa strikte trekkingowa, to wędrować będziemy sporo – wszak to najlepszy sposób na poznanie Ladakhu i mieszkających tu ludzi. W planach mamy kilka pieszych wycieczek, z których każda zajmie nam większą część dnia (najdłuższe nawet 8-9 godzin). Zobaczymy fascynującą mozaikę różnorodnych, różnokolorowych skał, bo Ladakh, to miejsce o niezwykle ciekawej geologii. Przejdziemy przez kilka wysokich (najwyższa ma prawie 4900m n.p.m.), wcale nie łatwych przełęczy – wszak Ladakh to raj dla wędrowców! Podziwiać będziemy bezkresne widoki pełne niezliczonych wierzchołków, grani, grzbietów i dolin – po powrocie będziemy wielokrotnie wracać do nich myślami, które – tak sądzę – z większością z nas pozostaną na zawsze. Spać będziemy w pokojach gościnnych lokalnych, wioskowych domostw, a jeść będziemy z domowej kuchni, potrawy przygotowane przez gospodarzy – jak, jeśli nie w ten sposób poznać ludność tego fascynującego regionu?
PROGRAM
Dzień 1 Przelot do Delhi.Spotkamy się na lotnisku w Warszawie. Z przesiadką polecimy do Delhi, do którego dotrzemy późno w nocy lub o wczesnych godzinach kolejnego dnia.
Dzień 2 Delhi – Leh.Wczesnym rankiem wylecimy z Delhi w stronę Leh. Przelecimy nad Niziną Hindustańską oraz kolejnymi pasmami najwyższych gór świata – Śiwalik, Małymi Himalajami oraz główną granią Wysokich Himalajów – i dotrzemy do stolicy Ladakhu: Leh. Dzień poświęcimy na odpoczynek i spacery, by przyzwyczaić nasze organizmy do funkcjonowania na wysokości około 3500m. Nocleg w rodzinnym pensjonacie w Leh.
Dzień 3 Leh – Spituk – Phyang – Leh.Wciąż aklimatyzując się, spędzimy dzień na zwiedzaniu miejsc położonych w pobliżu Leh. Pojedziemy do wsi Spituk, w której zwiedzimy nasz pierwszy buddyjski klasztor. Zejdziemy ze wzgórza, na którym znajduje się klasztor, przejdziemy przez wieś i przespacerujemy się nad Indus. Rzeka płynie tu rozległą doliną. To ważne miejsce pod względem geologicznym – wzdłuż Indusu przebiega granica między Himalajami, a Karakorum, to w tym miejscu subkontynent indyjski połączył się z Eurazją. Znad Indusu przejedziemy do położonej nieco na uboczu wsi Phyang, w której znajduje się malowniczo położony klasztor. Po południu wrócimy do Leh. Nocleg w Leh.
Dzień 4 Leh – Hemis Shukpachan – Ang – Lamayuru.Tego dnia rozpoczniemy czterodniową wycieczkę na zachód od Leh, podczas której będziemy sporo wędrować i zwiedzać. Najpierw pojedziemy główną drogą prowadzącą w stronę Kaszmiru. Po drodze zatrzymamy się przy imponującym ujściu rzeki Zaskar (Zanskar) do Indusu. Skręcimy w boczną drogę i dotrzemy do wsi Hemis Shukpachan, skąd odbędziemy około 3h wędrówkę przez dwie przełęcze o wysokości ok. 3830 m n.p.m do wsi Ang. Tam będą czekać na nas samochody, którymi przejedziemy do Lamayuru. Miejsce położone jest wśród fantastycznych skał i form skalnych, które powstały z osadów dna jeziora, które niegdyś tu istniało. Tutejsze krajobrazy kojarzą się z wyobrażeniami o krajobrazach księżyca – to właśnie okolice Lamayuru, a i przez to cały Ladakh, nazywane są czasami „moon land” – „księżycowa kraina”. Nocleg w rodzinnym pensjonacie w Lamayuru (wysokość ok. 3490m).
Dzień 5 Lamayuru – Pringkiti La – Nurla — Tar.W Lamayuru znajduje się duży i ważny klasztor. W jego głównej świątyni mnisi zbierają się na poranne modły. Jeśli będzie to możliwe – a zwykle jest – to będziemy uczestniczyć w takim mnisim zgromadzeniu: posłuchamy recytacji buddyjskich tekstów, poobserwujemy dostojnych, starszych mnichów i małych, często zajętych wszystkim tylko nie modłami chłopców, którzy życie w klasztorze rozpoczęli niedawno; pewnie spróbujemy słynnej herbaty tybetańskiej (z masłem i solą), która zwykle serwowana jest mnichom i gościom. Po powrocie z klasztoru i śniadaniu w pensjonacie wyruszymy na około 3h przemarsz przez przełęcz Pringkiti (3749m). Duża cześć drogi prowadzi zaskakującym labiryntem wąskiej, krętej doliny. Po drugiej stronie przełęczy, we wsi Shilla będą na nas czekały samochody, którymi przejedziemy do Nurli, a stąd podejdziemy (1½ – 2h) do wsi Tar. Zanocujemy w lokalnej agroturystyce na wysokości ok. 3370m.
Dzień 6 Tar – Mangyu – Alchi.Ze wsi Tar do Mangyu prowadzi malowniczy szlak, którego przejście zajmie nam główną część tego dnia (ok. 8h). Będziemy wędrować skrajem Gór Zaskar (Zanskar Mountains), które należą do Himalajów i powstały z osadów, które niegdyś gromadziły się na dnie Oceanu Tetydy. Najpierw wejdziemy stromo na przełęcz Hibti (4161m). Stąd zejdziemy nieznacznie i wędrować będziemy trawersem, z którego doskonale widać wijącą się w dole Dolinę Indusu, położone na północ od niej pasmo Gór Ladakh i dalej Karakorum. Morze gór! Pod koniec trawersu czeka nas dość krótkie, strome podejście na przełęcz Mangyu (4137m) i strome, dość męczące zejście do wsi o tej samej nazwie. Tu czekać na nas będą samochody, którymi przejedziemy do Alchi. Zanocujemy w lokalnym pensjonacie (wysokość ok. 3120m).
Dzień 7 Alchi – Leh.W Alchi znajduje się bodaj najsłynniejszy zabytek Ladakhu, perła sztuki buddyjskiej – świątynia słynąca z malowideł sięgających XI wieku. Po jej zwiedzeniu ruszymy w drogę powrotną do Leh. Po drodze zatrzymamy się we wsi Saspol i przespacerujemy do znajdujących się nad wsią grot medytacyjnych. Odwiedzimy też klasztor we wsi Likir, przy którym znajduje się kilkumetrowej wysokości posąg buddy. Nocleg w Leh.
Dzień 8 Leh – Rumbak.Samochodami udamy się do wsi Zhingchan (3395m). Tu rozpoczniemy ok. 5h wędrówkę do wsi Rumbak. Miejsce znajduje się na terenie Parku Narodowego Hemis, u stóp masywu Stok Kangri (6153m). Zimą słynie jako centrum wypadowe dla wędrówek, których celem jest zaobserwowanie irbisów (śnieżnych panter). Te niezwykle piękne, tajemnicze i bardzo płochliwe zwierzęta rzeczywiście żyją w okolicy, ale szanse na spotkanie ich są bardzo nikłe. Większe szanse mamy na spotkanie nachurów, popularnie zwanych niebieskimi owcami oraz koziorożców. Nocleg w lokalnej agroturystyce na wysokości ok. 3980m.
Dzień 9 Rumbak – Stok – Leh. Kolejny dzień wędrówkowy. Najpierw wejdziemy na stromą, dość wysoką i dość trudną przełęcz Stok La (ok. 4895m). Za nią szlak trawersuje przechodząc przez dwie kolejne, nietrudne przełęcze i schodzi do doliny, którą pójdziemy w dół aż do wsi Stok. To atrakcyjna wędrówka ze względu na ciekawe formacje skalne i ich mozaikę kolorów. Wędrówka zajmie nam około 8h. Jeśli zdążymy, odwiedzimy pałac we wsi Stok, w którym mieszkają potomkowie królów Ladakhu – znajduje się tu muzeum z ciekawymi eksponatami. Na koniec dnia podejdziemy do kilkunastometrowego posągu Buddy, który góruje nad wsią i jednocześnie Doliną Indusu i jest świetnym punktem widokowym. Doskonale widać stąd między innymi sześciotysięcznik Stok Kangri. Powrót samochodami do Leh na odpoczynek i nocleg.
Dzień 10 Leh – Khardung La – Diskit – Hundar. Na północ od Leh znajduje się przełęcz, która opisywana jest często jako najwyższa drogowa przełęcz na świecie. Choć w rzeczywistości nie jest rekordzistką, a jej wysokość jest często zawyżana, to miejsca wśród najwyższych (ma ok. 5359m) nie można jej odmówić. Przejeżdżając przez nią, spoglądając za siebie na imponujące pasmo Stok Kangri, wjedziemy w Karakorum. Zjedziemy do doliny rzeki Nubry, która wraz z dopływem stanowi osobną część Ladakhu nazywaną zwykle po prostu Doliną Nubry. Na piaszczystych tarasach nadrzecznych są tu zaskakujące wydmy, a że na funkcjonującym to niegdyś ważnym szlaku handlowym używano wielbłądów, to można poczuć się tu jak na klasycznej pustyni, choć miejsce znajduje się znacznie powyżej 3000m n.p.m., a tutejsze wielbłądy to baktriany, które mają dwa garby – w odróżnieniu od popularniejszych jednogarbnych dromaderów. Odwiedzimy klasztor Diskit, przy którym znajduje się imponujący, 33-metrowej wysokości posąg Buddy Maitreji. Nocleg w lokalnym pensjonacie we wsi Hundar (wysokość ok. 3170m).
Dzień 11 Dolina Nubry – Jezioro Pangong. Do największych atrakcji krajobrazowych Ladakhu należą wielkie, wysokogórskie, słone jeziora. Tego dnia dojedziemy do pierwszego i jednego z najsłynniejszych z nich: Pangong Tso, na wysokość ok. 4350m. To jezioro pojawiło się w kilku bollywoodzkich filmach przyprawiając popularności Ladakhowi. Nocleg w pobliżu jeziora w lokalnym pensjonacie lub w stałym obozowisku namiotowym.
Dzień 12 Pangong Tso – Chumatang. W drodze powrotnej znad jeziora Pangong do Doliny Indusu przejedziemy przez kolejną bardzo wysoką przełęcz: Czang La (Chang La; 5360m). Zjeżdżając z niej zatrzymamy się w Taktoku. W grocie, która tu się znajduje, medytował ponoć Guru Padmasambhava, który żył w VIII wieku i należy do najważniejszych postaci, które sprowadziły buddyzm do Tybetu. Po powrocie do Doliny Indusu pojedziemy ku wschodowi, w górę doliny, w stronę Tybetu. Zanocujemy w prostym pensjonacie w Chumathangu (ok. 4030m) – miejscu, w którym znajdują się gorące źródła.
Dzień 13 Chumathang – Tsomoriri. Region, w który wjedziemy nazywany jest Rupszu i jest położony bardzo wysoko. Tutejsza ludność zajmuje się przede wszystkim pasterstwem i prowadzi częściowo koczowniczy tryb życia. Oprócz jaków i owiec hoduje się tu kozy paszminowe, których sierść stanowi materiał do produkcji kaszmiru – jednej z najsłynniejszych tkanin wełnianych na świecie. Tego dnia dojedziemy nad Tsomoriri – drugie ze słynnych jezior Ladakhu. Nocleg we wsi Korzok (ok. 4580m) lub w jej bezpośredniej okolicy, w stałym obozowisku namiotowym, w otoczeniu bezkresnych przestrzeni i widoków.
Dzień 14 Powrót do Leh. Rano opuścimy Korzok. Przejeżdżając wzdłuż brzegu słonego jeziora Tso Kar dotrzemy do głównej drogi i przez kolejną wysoką przełęcz dotrzemy ponownie do Doliny Indusu. Zanim wrócimy do Leh odwiedzimy jeszcze dwa klasztory – ze względu na konotacje z rodziną królewską uznawany za najważniejszy w regionie klasztor w Hemis oraz widoczny z daleka, wznoszący się wysoko ponad dolinę duży i ważny klasztor w Thikse. Odpoczynek i nocleg w pensjonacie w Leh.
Dzień 15 Leh – Delhi – wylot do Polski. Wczesnym rankiem udamy się na lotnisko i wylecimy z Leh w stronę stolicy Indii. Ze względu na widoki lot pewnie można zaliczyć do najpiękniejszych jakie można odbyć samolotem liniowym. W zależności od rozkładu lotów, tego dnia będziemy mieli najprawdopodobniej kilka godzin na zwiedzanie Delhi. Zobaczymy jeden z trzech znajdujących się tu obiektów z listy Światowego Dziedzictwa UNESCO. Odwiedzimy też ciekawą świątynię, będzie czas na zakupy. Wieczorem lub w nocy wylecimy do Polski.
Dzień 16 Delhi – Warszawa. Przelot do Polski, zakończenie wyprawy.
Wyjazd można połączyć z wyprawą trekkingową „Markha – ukryta dolina Himalajów”.
CENY
Cena zawiera w szczególności
Cena nie zawiera
AUTOR PROGRAMU I PROWADZĄCY
Radek Kucharski bywa w Ladakhu regularnie od 2004 roku. Wędrował tu samodzielnie, przede wszystkim samotnie, zarówno w sezonie letnim jaki i zimą; wielokrotnie prowadził po szlakach Ladakhu grupy Exploruj.pl. Jest autorem przewodnika „Trekking in Ladakh” wydanego przez prestiżowe, brytyjskie wydawnictwo Cicerone Press. Radek jest autorem programu tej wyprawy i zazwyczaj ją prowadzi. www.radekkucharski.com
WIZA REPUBLIKI INDII
Nasze biuro Exploruj.pl nie pośredniczy w załatwianiu wiz do Indii (ale skutecznie pomaga w przejściu przez ten proces – przed wyjazdem, wysyłamy uczestnikom szczegółowy poradnik dotyczący wypełniania wniosku i składania dokumentów). System ich wydawania fizycznie nam to uniemożliwia – pośrednictwem w składaniu wniosków (wniosku o wizę nie da się złożyć bezpośrednio w Ambasadzie Republiki Indii) zajmuje się oficjalnie tylko jedna firma w Polsce, ustanowiona oficjalnym pośrednikiem przez rząd Indii (w innych krajach jest podobnie). Jest też prosta i szybka możliwość uzyskania wizy indyjskiej – na podstawie samodzielnie wypełnionego przez internet wniosku i po dokonaniu opłaty przez internet, otrzymujemy promesę wizową, a wizę odbieramy na lotnisku w Delhi.
INFORMACJE DODATKOWE I PORADY
Większość miejsc w Ladakhu położony jest na wysokości powyżej 3000 m n.p.m.Do funkcjonowania w tutejszych warunkach nasze organizmy muszą się przyzwyczaić. Każdy z nas aklimatyzuje się inaczej. Po przylocie do Leh – który będzie pewnym wyzwaniem dla naszych organizmów, gdyż miasto położone jest na wysokości ok. 3500 m n.p.m. – pierwszy dzień poświęcimy praktycznie wyłącznie na odpoczynek, drugi na nieintensywne zwiedzanie bliskiej okolicy. Ilość i intensywność aktywności będziemy zwiększać w kolejnych dniach, ale będziemy to robić stopniowo, z szczególnym uwzględnieniem aklimatyzacji. Stopniowo też będziemy spać w miejscach położonych coraz wyżej, ale zachowując zasadę umiarkowanego zwiększania wysokości noclegów i podchodzenia wyżej w ciągu dnia, by dać organizmom sygnał o konieczności aklimatyzacji (zgodnie z zasadą: wchodź wysoko, śpij nisko). Zdarza się, że to nie wystarcza, by prawidłowo się zaaklimatyzować – u niektórych z nas mogą wystąpić objawy choroby wysokogórskiej: nie możemy tego wykluczyć. Są one zwykle niegroźne i ustępują po około 2 dniach ale zignorowane oraz u osób, które cierpią na niektóre choroby przewlekłe mogą mieć bardzo poważne konsekwencje. Dlatego bardzo ważnym jest, by przed wyjazdem skonsultować się z lekarzem w sprawie ewentualnych zdrowotnych przeciwwskazań wyjazdu. Zalecamy też przejrzenie informacji dotyczących choroby wysokogórskiej zawartych na stronach internetowych p. dr Roberta Szymczaka. Bardzo ważne jest też, by podczas wyprawy obserwować swój organizm, obserwować wzajemnie innych uczestników i o wszystkich dolegliwościach rozmawiać z liderem grupy.
Żadne szczepienia na podróż do Indii nie są konieczne ale zaleca się zwykle przynajmniej szczepienie przeciwko WZW i durowi brzusznemu. Ważne jest też by być zabezpieczonym przed tężcem. W sprawie szczepień sugerujemy konsultacje z lekarzem lub punktem szczepień Państwowej Inspekcji Sanitarnej (sanepidu). Kompleksowe informacje na temat szczepień przed podróżą znaleźć można tutaj.
Od uczestników wymagana jest dobra kondycja, dobry stan zdrowia i doświadczenie górskie. Nie są wymagane żadne specjalne umiejętności ani predyspozycje do odbycia kilku górskich wycieczek pieszych, które mamy w planach, ale wielogodzinne wędrowanie po górach trzeba lubić i być do niego przyzwyczajonym. Jako minimalne przygotowanie przed wyprawą zalecamy odbycie kilku całodziennych, pieszych wycieczek. Chodzi o to, byśmy przed wyjazdem byli „rozruszani”. Rower, bieganie, siłownia, wszelka aktywność podnosząca kondycję jak najbardziej zaprocentuje w czasie wyjazdu ale ważne też, by po prostu dużo chodzić. Jeśli do gór mamy na co dzień daleko, to wędrujmy przynajmniej w najbliższej okolicy!
W Ladakhu poruszać się będziemy wynajętym busikiem lub jeepami. Podczas krótkiego pobytu w Delhi poruszać się będziemy lokalnymi środkami transportu (metro, riksze, autobusy) i pieszo. W miastach oraz w kilku miejscowościach mieszkać będziemy w pensjonatach lub hotelikach (dość przyzwoitych ale nie „gwiazdkowych”), w pokojach 2-3 osobowych, zwykle z łazienkami. W dwóch wsiach spać będziemy w domach lokalnych górali, w jednej lub dwóch izbach wiele osób, na materacach, we własnych śpiworach. Nad jeziorami Tsomoriri i Pangong nocleg odbędzie się najprawdopodobniej w stałym obozowisku namiotowym.
Żywić się będziemy w lokalnych barach i restauracjach oraz w pensjonatach, w których będziemy nocować. W górach, podczas pobytu w agroturystykach, posiłki przygotowywać nam będą gospodarze bazując przede wszystkim na lokalnych produktach. Batony (również przygotowywane lokalnie z lokalnych produktów), słodycze i suszone owoce do podjadania podczas pieszych wycieczek można kupić w Leh (ewentualnie przywieźć ze sobą z kraju).
W Ladakhu jest pogodnie, sucho, zwykle słonecznie, opady zdarzają się rzadko ale miewaliśmy już deszczowe dni i nocne opady śniegu na wyższych biwakach. Charakterystyczną cechą są znaczne amplitudy temperatur zarówno między dniem i nocą jak i pomiędzy cieniem a miejscem nasłoneczionym. Popularne stwierdzenie mówi, że w Ladakhu można doznać jednocześnie poparzeń słonecznych i odmrożeń siedząc częściowo w cieniu, częściowo na słońcu. Choć to stwierdzenie jest trochę przesadzone, to oddaje charakter tutejszych warunków.
Podczas naszych najwyższych noclegów (jeziora: Tsomoriri, Pangong) nocą temperatura może spaść kilka stopni poniżej zera (na zewnątrz). Musimy więc zabrać śpiwory, które w takich warunkach zapewnią nam komfortowy sen.
Na pewno trzeba mieć ze sobą rękawiczki, czapkę i ciepłą kurtkę i ze dwie bluzy polarowe. Zalecamy wysokie (za kostkę) buty trekkingowe; jeśli są nowe, to koniecznie trzeba je rozchodzić przed wyjazdem. Nie mogą oczywiście być zbyt zużyte. Sugerujemy zabranie kijków trekkingowych i jeśli ktoś nie jest przyzwyczajony do chodzenia z nimi, wypróbować je na wędrówce przed wyjazdem. Konieczne są dobre okulary przeciwsłoneczne i krem z silnym filtrem. Trzeba mieć pojemnik na wodę do picia (najlepiej dwa o pojemności min. 1l każdy). Należy wziąć ze sobą z Polski pastylki do odkażania wody (dostępne w dobrych sklepach turystycznych) lub dobry filtr. Przyda się latarka; należy wziąć lekarstwa– przeciwbólowe, na przeziębienie i na zatrucia plus wg osobistych potrzeb.
Pakujemy się w plecaki lub wory transportowe (do 20kg). Zdarzać się będzie, że trzeba będzie przenieść je kilkadziesiąt-kilkaset metrów. Można zabrać pokrowiec, który chronić będzie plecak przed zabrudzeniem (deszcz, choć mało prawdopodobny, może się zdarzyć; kurz). Zabieramy też mniejsze, wygodne plecaki (ok. 30l) na rzeczy, które potrzebne nam będą podczas pieszych wycieczek górskich (woda, aparat, czapka, polar, pojemnik prowiantowy) – podczas kilku wędrówek będziemy nieśli ze sobą śpiwory i niezbędne rzeczy osobiste (główny bagaż będzie podjeżdżał samochodem (bez dostępu do głównego bagażu będziemy spędzać maksymalnie jedną noc z rzędu).
Wystarczy kliknąć na guzik "Zarezerwuj teraz" i wypełnić formularz, który się pojawi. Proszę nie zapomnieć o wybraniu właściwej daty jeśli jest taka opcja.
Potem tylko kliknij "wyślij" i w ciągu najdalej 3 dni roboczych odpowiemy na Twoje zapytanie.
Poinformujemy o dostępności miejsc i przekażemy inne ważne informacje jak dokonać właściwej rezerwacji.
Możesz też do nas zadzwonić na wskazane numery lub napisać zapytanie na adres: biuro@exploruj.pl
Uwaga! Ze względów technicznych nie odpowiemy na pocztę hotmail. Prosimy podaj inne konto pocztowe!