Stok Kangri(ok. 6153 m n.p.m.) jest najwyższym szczytem Himalajskiego pasma Stok, położonego na terenie Ladakhu. Jest stosunkowo nietrudnym sześciotysięcznikiem. Wędrówkę zaczyna się dość wysoko, na wysokości około 3200 m n.p.m., a szczyt położony jest blisko stolicy Ladakhu – Leh, a więc jest łatwo dostępny i nie wymaga poświęcenia długiego czasu. Wysokość jest jednak znacząca, wymagająca dobrej aklimatyzacji. W końcowej części wspinaczki czekają nas strome pola śnieżne oraz średnio trudna grań, miejscami przetykana płatami twardego śniegu i eksponowana. Takie warunki wymagają obycia z eksponowanym terenie i sprawności w posługiwania się czekanem i rakami (na poziomie zaawansowanego turysty).
Ladakh, popularnie zwany Małym Tybetem, to region położony w północno-zachodnich Indiach. Pod względem krajobrazowym, etnicznym i kulturowym bardziej przypomina Tybet niż miejsca, które zazwyczaj kojarzą nam się z Indiami. Ladakh jest wysokogórskim, suchym obszarem, na którym roślinność jest niemal całkowicie ograniczona do den dolinnych i nawadnianych pól. Ta odmienność od większości obszarów Indyjskich Himalajów spowodowana jest izolacją od wilgotnych mas powietrza i letnich monsunowych deszczy – Ladakh położony jest na północ od głównej grani Wysokich Himalajów, które stanowią barierę klimatyczną. Ludność regionu to w większości potomkowie Tybetańczyków, którzy przywędrowali tu ponad tysiąc lat temu. Ich język należy do grupy języków tybetańskich, a religią większości jest buddyzm tybetański. Dziś Ladakh jest jednym z najlepszych miejsc na świecie, w którym poznać można kulturę tybetańską.
Podczas tej wprawy poznamy środkową cześć Ladakhu, zlokalizowaną w okolicach doliny Indusu oraz stolicy regionu: Leh. W drodze na szczyt przejdziemy przez kilka wsi. Dni wędrówki (trekkingu), które poprzedzą atak szczytowy, zapewnią nam aklimatyzację, ale też pozwolą poznać nieco kultury i krajobrazów tego niezwykłego regionu.
Wędrówkę rozpoczniemy u ujścia rzeki Markhi do Zaskaru (Zanskaru). Markha płynie równolegle do Indusu, na południe od niego, a między tymi dwiema rzekami rozciąga się pasmo Stok. Atakując Stok Kangri od północy – drogą, którą wybierają niektóre grupy – bardzo szybko nabiera się wysokości. Zaczynając wędrówkę tak jak to zrobimy, czyli po stronie przeciwnej, w dolinie Markhi, na południe on pasma Stok, wysokości nabierać będziemy nieco wolniej, co pomoże nam prawidłowo zaaklimatyzować się. Przed najwyższym biwakiem i atakiem szczytowym pokonamy dwie przełęcze o wysokości niespełna 5000 m n.p.m., kilka razy zanocujemy na wysokości około 4000 m. n.p.m.
Podczas trekkingu nasze duże plecaki będą niesione przez zwierzęta. Będziemy więc iść „na lekko” co pozwoli nam w pełni cieszyć się wędrówką, widokami i – zapewne – fotografowaniem. W zakładaniu obozu pomagać nam będą nasi przewodnicy, a posiłki szykować dla nas będzie nasz obozowy, lokalny kucharz – co pozwoli nam popróbować lokalnych potraw.
Trekking poprzedzimy zwiedzaniem stolicy Ladakhu – Leh i najważniejszych miejsc w jego okolicy. Odbędziemy kilka spacerów i około 4-godzinną wędrówkę przez dwie przełęcze o wysokości ok. 3830 m n.p.m. Ten czas potrzebny nam będzie by przyzwyczaić nasze organizmy do warunków panujących powyżej 3000 m n.p.m. (stolica – Leh, do której przylecimy położona jest na wysokości ok. 3500 m n.p.m.).
Lot z Delhi do Leh i lot powrotny bez wątpienia należą do najbardziej atrakcyjnych lotów spośród tych, które można odbyć dużym samolotem liniowym. Przelecimy nad główną granią Himalajów i – jeśli pogoda dopisze – oglądać będziemy niezliczone szczyty, ostre granie i lodowce najwyższych gór świata. W drodze powrotnej samoloty zwykle przylatują w nieznacznej odległości od szczytu Stok Kangri, zapewniając dodatkową frajdę wszystkim tym, którzy zdobywali górę. Pod koniec wyprawy, przed podróżą do Polski, będziemy mieć kilka godzin na zapoznanie z wybranymi zabytkami stolicy Indii – Delhi.
Program dzień po dniu
Dzień 1. Przelot do Indii. Spotkamy się na lotnisku w Warszawie. Z przesiadką w jednym z europejskich lub bliskowschodnich portów lotniczych polecimy do Delhi, do którego dotrzemy późno w nocy lub o wczesnych godzinach kolejnego dnia.
Dzień 2. Przelot i odpoczynek w Leh.Rano wylecimy z Delhi w stronę Leh. Przelecimy nad Niziną Hindustańską oraz kolejnymi pasmami najwyższych gór świata – Śiwalik, Małymi Himalajami oraz główną granią Wysokich Himalajów – i dotrzemy do stolicy Ladakhu: Leh. Dzień poświęcimy na odpoczynek i spacery, by przyzwyczaić nasze organizmy do funkcjonowania na wysokości około 3500m.
Dzień 3. Zwiedzanie okolic Leh. Wciąż aklimatyzując się, spędzimy dzień na zwiedzaniu miejsc położonych w pobliżu Leh. Odwiedzimy pięknie położoną na wzgórzu nad Indusem Gompę Spituk, przespacerujemy się przez wieś nad brzeg Indusu, pojedziemy do pobliskiej wsi Fjang (Phyang), w której zwiedzimy okazały klasztor i pospacerujemy wśród malowniczych pól.
Dzień 4. Trekking Leh – Alchi. Opuścimy Leh, przejedziemy do wsi Hemis Shukpachan skąd rozpoczniemy około 4-godzinną wędrówkę do Ang lub nieco dalej do Temisgam. Pieszo pokonamy dwie przełęcze wznoszące się na wysokość około 3830m. Ten spacer, podobnie jak wszystkie aktywności przed rozpoczęciem trekkingu, potrzebne są nam by prawidłowo się zaaklimatyzować. Po wędrówce przejedziemy do Alći (Alchi), w którym zanocujemy.
Dzień 5. Alchi – Leh. W Alći (Alchi) znajduje się najsłynniejsza buddyjska świątynia Ladakhu, perła sztuki buddyjskiej. Dzień rozpoczniemy od obejrzenia malowideł, z których słynie. W drodze powrotnej do Leh odwiedzimy klasztor w Likirze i zatrzymamy się w Basgo, w którym znajduje się niesamowicie położony klasztor-twierdza. Przejeżdżać będziemy ponad imponującym połączeniem dwóch rzek – ujściem Zaskaru (Zanskaru) do Indusu. Nocleg w Leh.
Dzień 6. Leh – Skyu.Tego dnia rozpoczniemy trekking. Najpierw przejedziemy jeepami w górę rzeki Zaskar (Zanskar), do miejscowości Ćiling (Chiling). Nowym mostem przejdziemy na wschodni brzeg Zaskaru; tu rozpoczniemy marsz. Dość szybko dojdziemy do wsi Skyu (ok. 3430m), w której będzie znajdował się nasz obóz.
Dzień 7. Skyu – Shingo. Opuścimy dolinę Markhi skręcając ku północy wzdłuż niedużego strumienia. Ścieżka prowadzi dnem wąskiej doliny, większość czasu wśród niewysokich wierzb, stopniowo wznosząc się w górę. Na zboczach w tych okolicach często widuje się nachury, zwane często himalajskimi niebieskimi owcami. Zanocujemy w pobliżu wsi Shingo, na wysokości ok. 4050 m n.p.m.
Dzień 8. Shingo – Rumbak. Oswajamy się z wysokością. Przez przełęcz Kanda La (ok. 4973 m n.p.m.) przejdziemy na północną stronę pasma Stok. Ta pierwsza wysoka przełęcz oraz kolejna, przez którą przejdziemy następnego dnia, powinny nam zapewnić prawidłową aklimatyzację przed dojściem do bazy i atakiem szczytowym. Zejdziemy w dół do wsi Rumbak, później znów w górę. Zanocujemy nad wsią, na wysokości ok. 4070 m n.p.m.
Dzień 9. Rumbak – biwak w dolinie pod Stok Kangri. Do pokonania kolejna przełęcz – Stok La (ok. 4890m). Podejście jest dość strome i szybko prowadzi do najwyższego miejsca. Stąd przez serię grzbietów – to schodząc nieco, to znów mozolnie pnąc się do góry – dojdziemy do doliny, którą prowadzi droga do bazy pod Stok Kangri. Zanocujemy na wysokości ok. 4320 m.
Dzień 10. Podejście do Bazy pod Stok Kangri. Kontynuujemy podejście dnem doliny. Do bazy nie jest daleko, ale wysokość sprawia, że to nie jest całkiem relaksowy dzień. Nasz obóz będzie na wysokości niespełna 5000 m n.p.m. Stąd, długo przed świtem kolejnego dnia, rozpoczniemy atak szczytowy.
Dzień 11. Atak szczytowy na Stok Kangri. W nocyrozpoczniemy atak szczytowy. Z bazy do wierzchołka Stok Kangri jest dość daleko – cała akcja tego dnia zajmie nam zapewne kilkanaście godzin. Po drodze przejdziemy przez nietrudny lodowiec, a po nim czeka nas najtrudniejszy odcinek – mozolne podejście po stromym zboczu. Nie ma tu trudności technicznych, ale ta część drogi jest męcząca i wymagająca – zwłaszcza, jeśli jest tu sporo śniegu, a to zmienia się z sezonu na sezon. Strome zbocze doprowadzi nas do dość szerokiej grani prowadzącej w stronę szczytu. Tu jest łatwiej, ale do wierzchołka jest jeszcze dość daleko, a grań choć niezbyt trudna, to miejscami jest eksponowana. Po lewej będziemy mieli widoki na Góry Zaskar (Zanskar) i główną grań Himalajów, po prawej patrzeć będziemy na Karakorum. Po osiągnięciu szczytu, obowiązkowych fotkach i nacieszeniu się widokami, czeka nas mozolny powrót do bazy znaną nam drogą. Nocleg w Stok Kangri Base Camp.
Dzień 12. Dzień zapasowy lub zejście do wsi Stok. Jeśli poprzedniego dnia warunki nie pozwolą na atak szczytowy, to zrealizujemy go w tym dniu, a w dół doliny zejdziemy kolejnego. Po ataku szczytowym w dniu poprzednim, jeśli uda się go przeprowadzić zgodnie z programem, tego dnia czeka nas zejście do wsi Stok atrakcyjną, niezwykle ciekawą pod względem geologicznym doliną. Na jej końcu, we wsi Stok, jest pałac, w którym do dziś mieszkają potomkowie królów Ladakhu. Jest tu też nowy, 22-metrowej wysokości posąg Buddy – góruje on nad wsią i nad całą doliną Indusu, a co dla nas najważniejsze, doskonale widać stąd Stok Kangri! Nocleg na biwaku we wsi Stok.
Dzień 13. Stok – Leh. Rano pakowanie, pożegnanie z naszymi przewodnikami, a potem zwiedzanie Pałacu w Stok, w którym jest ciekawe muzeum. Krótki przejazd do Leh, zakwaterowanie w miejscowym pensjonacie i odpoczynek. Po południu dla chętnych spacer do Stupy Pokoju (Shanti Stupa). Nocleg w stolicy Ladakhu.
Dzień 14. Dzień na odpoczynek. Ten dzień poświęcimy na odpoczynek, dalsze niezbyt intensywne zwiedzanie Leh (świątynia i ruiny fortu na wzgórzu Namgyal Tsemo oraz Pałacu w Leh) i ewentualne zakupy. W tym dniu możliwość zorganizowania atrakcyjnego raftingu na rzekach Zaskar (Zanskar) i Indus (dodatkowo płatne). Nocleg w pensjonacie w Leh.
Dzień 15. Wylot z Leh, Delhi, wylot do Polski. Rano wylecimy z Leh i dolecimy do stolicy Indii. W zależności od rozkładu lotów, tego dnia będziemy mieli najprawdopodobniej kilka godzin na zwiedzanie Delhi. Zobaczymy jeden z trzech znajdujących się tu obiektów z listy Światowego Dziedzictwa UNESCO. Odwiedzimy też ciekawą świątynię, będzie czas na zakupy. Wieczorem lub w nocy wylecimy do Polski.
Dzień 16. Powrót do Polski. Powrót do Warszawy. Tu zakończymy naszą wyprawę.
AUTOR PROGRAMU
Radek Kucharski jest autorem przewodnika „Trekking in Ladakh” wydanego przez Cicerone Press. Ladakh odwiedza regularnie od 2004 r. Wędrował tam samotnie i z grupami; nie tylko wiosną, latem i jesienią ale też zimą. Poza Ladakhiem wędrował po górach Iranu, w Karakorum w Pakistanie, w Indyjskich i Nepalskich Himalajach, górach Skandynawii. Jako lider wypraw pracuje od 2010 r., prowadząc przede wszystkim wyjazdy trampingowe i trekkingowe po Indiach i Nepalu. Radek prowadzi w Exploruj.pl większość wypraw do Ladakhu.
CENY
Cena programu zawiera:
Cena nie zawiera:
WIZY DO INDII
Nasze biuro Exploruj.pl nie pośredniczy w załatwianiu wiz do Indii. System ich wydawania fizycznie nam to uniemożliwia. Zajmuje się tym oficjalnie tylko jedna firma w Polsce (i nie tylko), ustanowiona oficjalnym pośrednikiem przez rząd Indyjski. Jest też prosta i szybka możliwość uzyskania wizy indyjskiej – samodzielnie przez internet. Szczegółowe opisy procedury i porady przesyłamy uczestnikom w informatorze.
NIECO WIĘCEJ O TREKKINGU
Wstęp. Ladakh nie jest łatwym terenem do wędrowania. Położony jest bardzo wysoko – nasze organizmy muszą się zaaklimatyzować by móc tu funkcjonować, a nawet po odpowiednim przystosowaniu poruszamy się tu wolniej niż na niższych wysokościach. Są tu duże amplitudy temperatur – w ciągu dnia jest często upalnie, a ostre słońce potrafi zmęczyć, nocą zaś temperatura spada często poniżej 0. W Ladakhu jest jednak sucho, a raczej bardzo sucho, więc zimno nie jest tu bardzo dokuczliwe, a rankiem robi się ciepło w chwilę po tym jak zaczyna świecić słońce. Prawie nie ma tu infrastruktury turystycznej, co powoduje, że podczas trekkingu śpi się w namiotach, a niemal cały prowiant trzeba nieść ze sobą. Ladakh jest jednak fantastycznym terenem na trekking! Są tu niezwykłe krajobrazy, prawie gwarantowana dobra pogoda, przyjaźni, gościnni i pogodni ludzie i niezwykle ciekawe zabytki kultury i historii. Można tu wędrować od wsi do wsi poznając lokalną kulturę lub chodzić w trudno dostępnym terenie nie spotykając nikogo przez wiele dni. Na przełomie czerwca i lipca w Ladakhu zaczyna się lato. W roślinność jest świeżo-zielona, ludność prowadzi prace polowe. W ciągu dnia jest zwykle pogodnie, słonecznie i dość ciepło (ok. 20 stopni). Wieczorami, w nocy i rano na wyższych biwakach będzie mroźnie.
Organizacja wędrówki
Wędrować będziemy pod opieką kilkorga górali ladakhijskich i z pomocą kilku zwierząt, które będą nieść nasze duże plecaki, sprzęt i prowiant. Każdy z nas nosić będzie plecaczek z wodą, ciepłą bluzą, aparatem i prowiantem na dzień. Nocować będziemy w namiotach, po części na prostych kempingach przy wsiach, a częściowo na górskich polanach. Przez większość trekkingu nastawić się musimy na podstawowe tylko mycie – prysznic z ciepłą wodą będzie dopiero w Leh – na biwakach będziemy mieli do dyspozycji strumienie i ewentualnie trochę podgrzanej wody. Jeść będziemy lokalne potrawy, które szykować będzie – przy naszej pomocy – nasz ladakhijskich kucharz. Wędrówka i towarzyszące jej podziwianie krajobrazów, wypełniać nam będzie większość czasu w ciągu dnia – zwykle potrwa 5-8 godzin codziennie. Taki sposób organizowania wędrówki ułatwia w największym stopniu trekkingi i wejścia na szczyty w Ladakhu. W podobny sposób przemierza co roku Ladakh, wiele grup amatorów wędrówek górskich z różnych zakątków świata.
Z kim pójdziemy? Na trekking pójdziemy z przewodnikiem z grupy, która prowadzeniem po górach Ladakhu miłośników gór z Europy zajmuje się sporo ponad 20 lat. To ludzie stamtąd, ze środkowego Ladakhu i z Zaskaru (Zanskaru), którzy wędrują po okolicy od urodzenia, którzy potrafią tam funkcjonować nie tylko latem i jesienią ale i zimą, kiedy ziemię przykrywa gruba warstwa śnieżnego puchu a rzeki ścina lód. Nikt inny nie pokaże nam lepiej tego niesamowitego regionu pięknych krajobrazów i ciekawych ludzi!
Informacje dodatkowe i porady
Większość miejsc w Ladakhu położony jest na wysokości powyżej 3000 m n.p.m. Do funkcjonowania w tutejszych warunkach nasze organizmy muszą się przyzwyczaić. Każdy z nas aklimatyzuje się inaczej. Po przylocie do Leh – który będzie pewnym wyzwaniem dla naszych organizmów, gdyż miasto położone jest na wysokości ok. 3500 m n.p.m. – prawie cztery dni poświęcimy na niezbyt intensywne zwiedzanie, odpoczynek, spacery, aklimatyzację i jedną około 4-godzinną wędrówkę. To powinno wystarczyć byśmy wszyscy przystosowali się do panujących tam warunków. Mimo to u niektórych z nas mogą wystąpić objawy choroby wysokościowej – nie możemy tego wykluczyć. Są one zwykle niegroźne i ustępują po około 2 dniach ale zignorowane oraz u osób, które cierpią na niektóre choroby przewlekłe mogą mieć bardzo poważne konsekwencje. Dlatego bardzo ważnym jest, by przed wyjazdem skonsultować się z lekarzem w sprawie ewentualnych zdrowotnych przeciwwskazań wyjazdu. Zalecamy też przejrzenie informacji dotyczących choroby wysokościowej zawartych w Poradniku medycznym p. dr Roberta Szymczaka. Bardzo ważne jest też, by podczas wyprawy obserwować swój organizm, obserwować wzajemnie innych uczestników i o wszystkich dolegliwościach rozmawiać z pilotem grupy.
Żadne szczepienia na podróż do Indii nie są konieczne ale zaleca się zwykle przynajmniej szczepienie przeciwko WZW i durowi brzusznemu. Ważne jest też by być zabezpieczonym przed tężcem. W sprawie szczepień sugerujemy konsultacje z lekarzem lub punktem szczepień Państwowej Inspekcji Sanitarnej (sanepidu). Kompleksowe informacje na temat szczepień przed podróżą znaleźć można tutaj.
To nie jest wyprawa dla „ekstremalistów” ale od uczestników wymagana jest dobra kondycja, dobry stan zdrowia i doświadczenie górskie. Zalecane jest doświadczenie w wędrowaniu na wysokości powyżej 4000 m n.p.m.
W Ladakhu, przed trekkingiem oraz w drodze z Leh do Śrinagaru po jego zakończeniu poruszać się będziemy wynajętym busikiem lub jeepami. W Śrinagarze i podczas krótkiego pobytu w Delhi poruszać się będziemy lokalnymi środkami transportu (metro, riksze, autobusy) i pieszo. W miastach oraz w większych miejscowościach mieszkać będziemy w pensjonatach lub hotelikach (dość przyzwoitych ale nie „gwiazdkowych”), w pokojach 2-3 osobowych, zwykle z łazienkami. Podczas trekkingu spać będziemy w namiotach – po dwie osoby.
Przed i po zakończeniu trekkingu żywić się będziemy w lokalnych barach i restauracjach oraz w pensjonatach, w których będziemy nocować. W czasie trekkingu posiłki przygotowywać będzie nam kucharz bazując przede wszystkim na lokalnych produktach. W drogę ruszać będziemy po śniadaniu, w kolejnym obozowisku jeść będziemy wieczorny posiłek. Na drogę każdy będzie dostawał paczkę prowiantową.
W Ladakhu jest pogodnie, sucho, zwykle słonecznie, opady zdarzają się rzadko ale miewaliśmy już deszczowe dni i nocne opady śniegu. Charakterystyczną cechą są znaczne amplitudy temperatur zarówno między dniem i nocą jak i pomiędzy cieniem a miejscem na słońcu. Popularne stwierdzenie mówi, że w Ladakhu można doznać jednocześnie poparzeń słonecznych i odmrożeń siedząc częściowo w cieniu, częściowo na słońcu. Choć to stwierdzenie jest trochę przesadzone, to oddaje charakter tutejszych warunków.
Na biwakach, nocą temperatura będzie czasami spadać mniej więcej 10 stopni poniżej zera. Musimy więc zabrać śpiwory, które w takich warunkach zapewnią nam komfortowy sen. Namioty (przyzwoite) i materace/karimaty zostaną dostarczone przez agencję organizującą trekking.
Na pewno trzeba mieć ze sobą rękawiczki, czapkę i ciepłą kurtkę i ze dwie bluzy polarowe oraz kurtkę chroniącą od wiatru. Zimno będzie przede wszystkim wieczorami na najwyższych biwakach oraz podczas wyjścia na atak szczytowy – będzie wtedy na pewno przynajmniej 10 stopni mrozu. Zalecamy skórzane, wysokie (za kostkę) buty trekkingowe ze sztywną podeszwą, umożliwiające przypięcie raków (skorupy nie są potrzebne); jeśli są nowe, to koniecznie trzeba je rozchodzić przed wyjazdem. Sugerujemy zabranie kijków trekkingowych i jeśli ktoś nie jest przyzwyczajony do chodzenia z nimi, wypróbować je na wędrówce przed wyjazdem. Konieczne są dobre okulary przeciwsłoneczne i krem z silny filtrem. Trzeba mieć pojemnik na wodę do picia (najlepiej dwa o pojemności min. 1l każdy) – wygodne są tzw. camel-bagi, czyli pojemniki z rurką, które wkłada się do plecaka i popija z nich w marszu. Nie będzie możliwości gotowania wody po drodze (oczywiście w obozowiskach będziemy dostawać do posiłków gorące napoje) więc należy wziąć ze sobą z Polski pastylki do odkażania wody (dostępne w dobrych sklepach turystycznych) lub dobry filtr. Przyda się latarka; należy wziąć lekarstwa – przeciwbólowe, na przeziębienie i na zatrucia plus wg osobistych potrzeb.
Uwaga! Ponieważ naszym głównym celem w tym programie jest zdobycie wysokiego szczytu, konieczne będzie też zabranie z Polski przez każdego uczestnika osobistego sprzętu górskiego w postaci:
Pakujemy się w plecaki (do 20kg). Podczas trekkingu niesione będą przez konie. Poza trekkingiem zdarzać się będzie, że trzeba będzie przenieść je kilkadziesiąt-kilkaset metrów. Można zabrać pokrowiec, który chronić będzie plecak przed zabrudzeniem (deszcz może zdarzyć się w Kaszmirze; w samym Ladakhu raczej nie, choć oczywiście nie jest wykluczony). Potrzebne są też mniejsze plecaki na rzeczy, które potrzebne nam będą w ciągu dnia, w tym podczas pieszych, kilkugodzinnych wędrówek (woda, aparat, czapka, kurtka, pojemnik prowiantowy).
Wystarczy kliknąć na guzik "Zarezerwuj teraz" i wypełnić formularz, który się pojawi. Proszę nie zapomnieć o wybraniu właściwej daty jeśli jest taka opcja.
Potem tylko kliknij "wyślij" i w ciągu najdalej 3 dni roboczych odpowiemy na Twoje zapytanie.
Poinformujemy o dostępności miejsc i przekażemy inne ważne informacje jak dokonać właściwej rezerwacji.
Możesz też do nas zadzwonić na wskazane numery lub napisać zapytanie na adres: biuro@exploruj.pl
Uwaga! Ze względów technicznych nie odpowiemy na pocztę hotmail. Prosimy podaj inne konto pocztowe!