+48 12 444 1846
×
27 grudnia 2016

Jakie buty wysokogórskie wybrać? Buty na lodowce, wysokogórski trekking, buty w Himalaje

Wyprawa na Kilimandżaro - niezbędnym wyposażeniem są buty wysokogórskie

Mawenzi z drogi na szczyt Uhuru (Kilimandżaro)

Jakie buty wybrać, gdy naszym celem jest wyprawa w góry wysokie? Jakie cechy powinny posiadać buty w góry typu alpejskiego z lodowcami, na co zwrócić uwagę, gdy wybierasz wysokogórskie buty do ciepłego klimatu, a na jakie rozwiązania postawić, gdy udajesz się w Himalaje i inne góry mierzące ponad 6000 m n.p.m.? Na te pytania odpowiadam w artykule.

Jeśli szukasz butów w niższe góry, to przeczytaj artykuł: Jakie buty w góry?.

Góry wysokie, czyli jakie?

Na początek ważne pytanie: jak rozumiem pojęcie “góry wysokie”. Na potrzebę tego tekstu przyjmuję, że są to góry powyżej 4000 m n.p.m. o charakterze przeważnie “lodowcowym”, gdzie też często możemy napotkać występowanie stałej pokrywy śnieżnej.

Jakie buty wysokogórskie?

Odpowiedź dla laika wydawałaby się prosta: buty mają być mocne, ciepłe i sztywne. To niestety jest tylko część prawdy. A ponieważ takie buty w góry wysokie to wydatek zwykle dość poważny (prawie zawsze powyżej 1000 PLN), to i decyzja musi być trafna.

Rozpatrując dobór butów opiszę najpierw typy wypraw w góry wysokie i dopiero do tych typów przypiszę odpowiednie (moim zdaniem) rodzaje butów. Oczywiście cały czas poruszamy się w zakresie butów dla wysokogórskiego turysty (trekkingowca) a nie wspinacza.

Buty w góry typu alpejskiego z lodowcami

Wysokości, na których będziemy wędrować zamykają się w granicach 4000 – 5500 m n.p.m. Noclegi planujemy w schronach i schroniskach górskich lub w hotelach w dolinach, tudzież w namiotach, ale w ciepłych dolinach górskich. Teren, w jakim będziemy się poruszać jest lekko techniczny, czyli z elementami łatwej wspinaczki mikstowej. Dużo będzie chodzenia po lodzie, lodowcu, stromych polach śnieżnych.

Na taką wyprawę moja rekomendacja to buty ze sztywną podeszwą i dość sztywną wysoką cholewką (możliwość stabilnego zamocowania raków półautomatycznych lub full automatów). Sztywna podeszwa i cholewka umożliwi dobre trzymanie na stromych polach śnieżnych nawet bez raków. Zwiększy też oczywiście komfort i bezpieczeństwo, gdy będziemy poruszać się w rakach. Buty takie powinny być szyte warstwowo, z jakąś ociepliną w środku.

Uwaga! Buty nie muszą (a nawet nie powinny mieć) w tym przypadku wyjmowanego botka wewnętrznego oraz twardej zewnętrznej skorupy. Takie rozwiązanie zawsze zwiększa wagę buta oraz powiększa jego gabaryty. Powoduje też zmniejszenie komfortu w czasie poruszania się w terenie poniżej śniegu i lodowców – piargi itp. Na dodatek buty skorupowe podwójne będą po prostu za ciepłe i stopa w środku będzie cały czas mokra.

Jakie modele butów wysokogórskich można polecić na tego typu wyprawę? Osobiście od dobrych kilku lat z powodzeniem używam buty Hanwag Zentauri (na zdjęciu).

Buty wysokogórskie Hanwag Zentauri

Są mocne (dobrze impregnowana skóra oraz wysoki otok gumowy) i doskonale wytrzymują kontakt z ostrymi skalnymi krawędziami np. na piargach oraz świetnie trzymają stopę w trudniejszym terenie. Są też wystarczająco ocieplone, by wytrzymać temperatury panujące na planowanych wysokościach. Lekkie zawilgocenie wnętrza w czasie normalnego użytkowania wysuszymy po powrocie w schronisku.

Inne podobne modele to np. Scarpa Mont Blanc, La Sportiva z serii Nepal, Zamberlan Mountain Pro Evo.

Buty wysokogórskie na wyprawy w ciepłych rejonach świata

W tym rozdziale mówię o wyprawach w góry wysokie w strefach o ciepłym klimacie, bez stałej pokrywy śnieżnej i bez znaczących lodowców oraz wyprawy typu trekking wysokogórski (przejście wysoko położnymi dolinami oraz przez wysokogórskie przełęcze). Poruszamy się w zakresie 4000 – 6000 m n.p.m. Przykładowe programy w tym typie to: wyprawa na Kilimandżaro, wulkany Peru, trekking w Himalajach (Everest BC, dookoła Manaslu, dookoła Annapurny), Samsara w Ladakhu, wyprawa na Ararat.

W tym typie wyprawy raki zakładamy tylko okazjonalnie (i zwykle są to raki paskowe, inaczej nazywane koszykowymi).

Jeśli wybieramy się na tego typu wyjazd górski, najlepiej sprawdzą się buty trekkingowe wysokogórskie. Są to buty dość solidne z wyższą cholewką, wykonane zwykle ze skóry, oblane gumą, tak aby uchronić skórę przed ostrymi krawędziami złomów skalnych.

Buty muszą być zszyte z kilku warstw, by zapewniały dobrą izolację termiczną od warunków zewnętrznych. Od prezentowanych poprzednio butów bardziej technicznych, różnią się głównie tym że są bardziej miękkie, wygodniejsze przy długich marszach (zwłaszcza po piargach i szutrach). Co warto podkreślić – podeszwa musi się lekko zginać, aby marsz był komfortowy. Nie sprawdzą się więc w tym przypadku buty wysokogórskie z najtwardszą podeszwą, przeznaczone do raków automatycznych.

Jeśli do wspomnianych trekkingowych butów wysokogórskich zastosujemy ciepłe skarpety, to wystarczą one w zupełności do wspinaczki na przykład na wymienione Kilimandżaro. W takim przypadku przy zakupie należy przewidzieć odrobinę więcej miejsca w bucie.

Osobiście ostatnio eksploatuję buty Hanwag Yukon (na zdjęciu poniżej). Ten sam but tylko w wersji z GTX nazywa się Alaska. Inne podobne produkty to: Zamberlan 960 Guide, Scarpa Kinesis PRO, Asolo Bajura GV.

Buty wysokogórskie Hanwag Yukon

Buty na wyprawy wysokogórskie – powyżej 6000 m n.p.m

Kolej na wyprawę o prawdziwie wysokogórskim charakterze. Góry powyżej 6000 metrów albo wysokie pięciotysięczniki o zimnym klimacie (np. Elbrus). Również łatwe siedmiotysięczniki. Noclegi najczęściej w namiotach w obozach pośrednich. Z tego powodu brak możliwości wysuszenia butów. Wędrówka prawie cały czas po śniegu i lodzie. Trochę mikstów.

Przykłady to:

W tym przypadku jedynym sensownym rozwiązaniem będzie zaopatrzenie się w buty podwójne, czyli z wyciąganym botkiem wewnętrznym. Będzie to niezbędne, by po dziennej aktywności móc go wysuszyć (w naszym własnym śpiworze przez noc). Buty takie kiedyś nazywane były “skorupowymi”, bo wykonane były podobnie, jak buty narciarskie z zewnętrzną plastikową skorupą. Obecnie są to różne kombinacje miękkich i twardszych kompozytów czy też tkanin kewlarowych itp. Często ten but jest już zintegrowany z ochraniaczem przeciwśnieżnym.

Osobiście korzystam z dość uniwersalnego i lekkiego modelu La Sportiva – Spantik (na zdjęciu).

Buty wysokogórskie La Sportiva – Spantik

Firmy mają teraz w swojej ofercie zwykle dwa zbliżone modele, tak jak na przykład Scarpa, gdzie lżejszy model “6000” przeznaczony jest na góry o zbliżonej do tej właśnie wysokości, a cięższym model, czyli “8000” zaplanowany jest do użytkowania w górach naprawdę wysokich.

Na koniec jeszcze jedno dość istotne wyjaśnienie. Zwłaszcza dla osób mówiących: “ja tam nigdy nie marznę w stopy”.

Na dużych wysokościach nasza krew gęstnieje w związku ze zwiększoną liczbą czerwonych krwinek (proces aklimatyzacji). Jeśli jest gęstsza, to gorzej dopływa do naczyń kapilarnych w naszych palcach u stóp i w dłoniach. Dłonie rozgrzać jest łatwiej, ale stopy wciśnięte w twarde buty, gdy raz zmarzną, to naprawdę trudno będzie je rozgrzać ponownie. I krok do tragedii zostaje niewielki. To że nie marzniecie w palce na 2000 czy 3000 m n.p.m. nawet w zimie, to zupełnie inna bajka. Uwierzcie, że powyżej 6000 metrów n.p.m. wszystko wygląda inaczej. Dlatego buty muszą być ciepłe, zawsze suche i rozgrzane zanim je ubierzemy na nasze stopy na tych wysokościach.

Jarek „El Comandante” Figiel